Strona główna

sobota, 9 stycznia 2010

Ekologicznie

Zabroniono produkować termometry rtęciowe, bo mogły by się stłuc, a rtęć jest bardzo szkodliwa. Tak na oko, mniej więcej raz na 10-15 lat tłukł mi się termometr. Mam na myśli sytuacje, gdy przydarzyło się to mnie lub moim bliskim, więc proszę tego nie mnożyć przez liczbę mieszkańców. Nie wiem, czy te kilka kropli rtęci ze stłuczonego termometru jest bardzo szkodliwe — zwłaszcza, że zaraz po wypadku wszystko było bardzo starannie sprzątane.

Zabroniono produkować tradycyjne żarówki, bo wprawdzie dają zdrowsze światło, ale zużywają więcej prądu, niż te energooszczędne. Produkcja żarówek energooszczędnych musi być znacznie droższa od produkcji tradycyjnych żarówek. Widać to po ich cenach. W tym kosztownym procesie produkcyjnym na pewno trzeba zużyć trochę energii. W dodatku te żarówki zawierają rtęć (albo jakiś jej związek). W każdym razie obowiązkowo muszą być utylizowane. W przeciwnym razie bardzo szkodzą środowisku.

Czytałem gdzieś, że jeżeli do energii zużytej przez taką energooszczędną żarówkę dodać całą energię zużytą do produkcji żarówek energooszczędnych oraz energię zużytą do utylizacji zużytych żarówek, to łączne zużycie energii jest podobne, jak w przypadku tradycyjnych żarówek. Nie znam się na tym. Myślę jednak, że to może być prawda, choćby i dlatego, że prawie nigdy te żarówki nie świecą tak długo, jak to deklarują ich producenci. W zasadzie nie zauważyłem, żeby świeciły jakoś specjalnie dłużej, niż żarówki tradycyjne. Próbowałem kupować żarówki różnych producentów. Nie zauważyłem większej różnicy żywotności między nimi.

Niektórzy twierdzą, że przymus używania żarówek energooszczędnych jest wynikiem lobbingu koncernów produkujących te żarówki. Podobno władowali kupę kasy w rozwój technologii ich produkcji, a niewdzięczni klienci nie chcieli ich kupować. Coś trzeba było zrobić, żeby ta forsa nie przepadła. W takich sytuacjach w dzisiejszych czasach argumenty ekologiczne są najskuteczniejsze, bo niemal nikt nie ma odwagi ich podważać.

Jak jest tą utylizacją żarówek energooszczędnych, każdy widzi. Teoretycznie nie wolno ich wyrzucać. W praktyce niemal nikt się tym nie przejmuje, a zużyte żarówki na ogół lądują razem z innymi śmieciami. Jeżeli nadal tak będzie, to pewnie za jakiś czas zabronią produkować żarówki energooszczędne, bo są za bardzo szkodliwe dla środowiska — podobno bardziej szkodliwe, niż stare poczciwe termometry rtęciowe.

Mam nadzieję, że do produkcji świeczek używane są same ekologiczne produkty. W przeciwnym razie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...