Strona główna

niedziela, 22 listopada 2015

Zastawianie pułapek

Wielu ludziom zdaje się, że rozumieją, co się dzieje w polityce. Przeważnie mają racę. Czasem jednak prawda jest o wiele bardziej skomplikowana, niż by się mogło wydawać. Czasem okazuje się. że polityka to sztuka zastawiania na przeciwników sprytnych pułapek.

Ostatnio w mediach znajdujemy wiele wypowiedzi o wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz o ostatniej zmianie przepisów w tym zakresie. Oto niektóre głosy z mediów:
  • To blitzkrig
  • Koniec demokracji
  • Totalitaryzm
  • Zamach na Trybunał Konstytucyjny
  • PiS chce zapewne naruszać prawa obywatelskie
  • Haniebny zamach na Trybunał Konstytucyjny
  • Dewastacja państwa prawa
To były głosy przeciwników zmian. Są też głosy przeciwne:
  • Nie wyobrażam sobie większego zła niż Trybunał Konstytucyjny w kształcie uformowanym przez Platformę Obywatelską i kolegów pana Burego
  • To PO jest winna tej kłótni, ponieważ złamała zasady zmieniając ustawę o TK pod koniec swojej kadencji i przyśpieszając wybór nowych sędziów
  • PiS prawdopodobnie uderzył w bardzo istotne interesy niektórych ludzi.
Jaka jest prawda? Komu wierzyć? Może odpowiedź na to pytanie jest w artykule „Dlaczego Prezydent nie mógł powołać Sędziów Trybunału Konstytucyjnego przed zmianą ustawy”.

poniedziałek, 16 listopada 2015

Zagrożenia

Niektóre hasła z Internetu lub zasłyszane w audycjach radiowych:
  • Islam nie ma nic wspólnego z terroryzmem. [zobacz]
  • Dżihadyści to nie muzułmanie. [zobacz]
  • Nie ma żadnego związku między niekontrolowanym napływem imigrantów i zagrożeniem terrorystycznym. [zobacz]
  • Celem terrorystów jest przesunąć Europę na pozycje chrześcijańskiego nacjonalizmu. Nie wolno na to pozwolić.
  • Bardziej od islamskiego terroryzmu trzeba bać się wzrostu nastrojów ksenofobicznych.
  • Miltikulturalizm sprawdził się. Muzułmanie znakomicie się asymilują z zachodnimi społecznościami i przejmują wartości demokracji liberalnej.
  • Silna pozycja Polski w Europie jest najlepszą gwarancją naszego bezpieczeństwa. Dlatego musimy bardziej okazywać solidarność przyjmując więcej uchodźców,
To przerażające, że tak dużo durniów może z całą powagą występować w mediach, plotąc takie brednie.

Oczywiście nie każdy muzułmanin to terrorysta. Jednak czy potrafimy odróżnić jednych od drugich, zanim dojdzie do nieszczęścia?

niedziela, 1 listopada 2015

środa, 28 października 2015

Opętanie

Czy istnieje coś takiego jak opętanie? Prawdopodobnie większość psychologów i psychoterapeutów zaprzeczy. Mówią, że to tylko różne zaburzenia psychiczne lub wręcz sugestia.

Cóż, chyba nie ma naukowego dowodu ani potwierdzającego przypadki opętania, ani dowodzącego, że ich nie ma. Być może więc nie ma czegoś takiego jak opętanie…

A co, jeżeli opętania jednak zdarzają się, jeżeli to prawda?…



poniedziałek, 21 września 2015

I to ma być autorytet?

To ohydne oblicze Polaków pochodzi jeszcze z czasów nazistowskich. [...] W tym przypadku historia nie jest żadną metaforą. Wręcz przeciwnie: korzenie postawy wschodniej Europy, która teraz pokazuje swoje ohydne oblicze, biorą się bezpośrednio z drugiej wojny światowej i z czasów tuż po jej zakończeniu. Polacy byli nie bez racji dumni z oporu, jaki stawiali nazistowskim okupantom, ale faktycznie podczas wojny zabili więcej Żydów niż Niemców.
Autorem tego paszkwilu jest Jan Tomasz Gross — mieniący się historykiem, ale przez wielu historyków wyśmiany za brak rzetelności i rażące zachwianie proporcji w opisywanych przez niego wydarzeniach, Zarzucają mu, że konfabuluje, manipuluje pomijając fakty nie pasujące do jego antypolskich tez oraz ignorując kontekst wydarzeń.

Żal, że są w Polsce zaprzańcy mimo to uważający go za autorytet i dający mu kolejną okazję do oczerniania Polaków.

Na szczęście są również patrioci, którzy postanowili wnieść pozew zbiorowy przeciwko temu oszczercy. Szkoda tylko, że nasze władze nie potrafią stanowczo zareagować. Niestety, dotychczas nie widać mężów stanu wśród polskich polityków.

P.S.
Również w Facebook jest akcja protestu przeciwko paszkwilom Grossa.

środa, 16 września 2015

Wyzwoliciele

To zadziwiające, że są nadal ludzie wierzący, że Związek Radziecki wyzwolił Polskę z okupacji hitlerowskiej.

Zobacz, jak to wyglądało z punktu widzenia Białorusinów. Oni też, tak jak my, byli wyzwalani (niektórzy) lub wyzwalali.

sobota, 12 września 2015

Przyjąć, czy nie przyjąć — oto jest pytanie

Ostatnio trwa dyskusja na temat imigrantów, głównie islamistów, w wielkich ilościach napływających do Europy. Śledzę wiadomości na ten temat, czytam różne opinie. Jest na ten temat bardzo dużo emocjonalnych wypowiedzi i — niestety — bardzo mało wyważonych. Spróbujmy więc przyjrzeć się temu problemowi.

Rodacy

Skoro mowa o imigrantach, przede wszystkim przypomnijmy sobie, że na dalekim rosyjskim wschodzie mieszka wbrew swojej woli wielu Polaków wysiedlonych tam przez Stalina. Ci ludzie chętnie wróciliby do Polski. Wiadomo, że nie byłoby większych problemów w zintegrowaniu ich. Poszukajcie sobie w Internecie. Znajdziecie tam informacje, że Polskiego państwa nie stać na sprowadzenie tych Polaków do Polski.

Przypomnijcie sobie początek obecnej wojny na Ukrainie. Przypomnijcie sobie, jakie wielkie problemy miała nasza administracja ze sprowadzeniem do Polski 70 rodzin Polaków z Donbasu. Sprowadzenie tej garstki ludzi niemal przekraczało nasze możliwości. Tymczasem teraz mamy dać radę sprowadzić do Polski wiele tysięcy uchodźców?

Wdzięczność

Słyszę często powtarzane argumenty, że jesteśmy to winni (komu? światu?), bo podczas II wojny światowej alianci też nam pomagali. Doprawdy? Przeczytajcie lepiej książki historyczne dotyczące tamtych czasów. Polska była jednym z najwierniejszych sojuszników Zachodu. Walczyliśmy w bitwie o Anglię. Walczyliśmy wyzwalając Włochy, Francję, Holandię i inne kraje. Jak się nam nasi zachodni sojusznicy odwdzięczyli? Bez wahania oddali nas pod panowanie Stalina! Nic im nie jesteśmy winni! To raczej oni mają dług wdzięczności wobec nas.

Finansowanie

Podobno Unia Europejska deklaruje, że będzie płaciła na każdego przyjętego imigranta. Długo nie mogłem znaleźć informacji, ile na to dadzą pieniędzy. Dzisiaj wreszcie znalazłem informację, że ma to być po 6 tysięcy euro na każdego imigranta. Jak sądzicie, na jak długo to starczy? Przecież trzeba będzie zbudować dla nich jakieś obozy (bo wolnych mieszkań raczej nie mamy), zatrudnić nauczycieli języka polskiego, dać lekarzy znających się na chorobach występujących w krajach pochodzenia imigrantów (skąd ich wziąć?), nauczyć naszej kultury (o ile będą zainteresowani!). To na jak długo starczy te 6 tysięcy euro? Na kwartał? Może na pół roku. Co potem?

Integracja

Nie trzeba długo szukać w Internecie, żeby przekonać się, że żaden kraj w Europie nie potrafił zintegrować muzułmanów. A my potrafimy? Jaki mamy pomysł na tę integrację?

Jeżeli zainteresujesz się mentalnością muzułmanów, to przekonasz się, że oni wcale nie chcą się z nami integrować. Chcą naszych pieniędzy, naszego dobrobytu, ale integracja kulturalna w ogóle ich nie interesuje! Oni uważają, że kulturowo jesteśmy od nich gorsi. Dlaczego więc mieliby się integrować z kimś gorszym? Nawet języka nie chcą się uczyć (na przykład problemy z imigrantami we Francji czy Wielkiej Brytanii).

Z nimi nawet trudno dyskutować, bo wiele pojęć inaczej niż my interpretują. Bez trudu znajdziecie w Internecie wypowiedzi muzułmanów twierdzących, że zabicie niewiernego jest — w ich pojęciu — aktem miłosierdzia, bo taka osoba mogłaby odwieść od islamu dobrego muzułmanina.

Obowiązki

Chińskie przysłowie mówi, ze jeżeli uratujesz komuś życie, jesteś do końca życia za niego odpowiedzialny. Jeżeli przyjmiemy tych imigrantów, to bierzemy na siebie wiele obowiązków. O niektórych wspomniałem powyżej. To jednak nie wszystko.

Przyjmując imigrantów zobowiązujemy się również do zapewnienia im mieszkań na przyzwoitym poziomie oraz zapewnienia pracy nie później niż po dwóch latach, Czy na pewno mamy tyle wolnych miejsc pracy? Bo jeżeli nie spełnimy tych warunków, to będziemy płacić kary do kasy Unii Europejskiej.

Akcja, żeby ich przyjmować do klasztorów i gmin jest — moim zdaniem — szlachetnym gestem pięknoduchów, którzy niewiele wiedzą o istocie problemu. Czy naprawdę myślicie, że muzułmanie będą mieszkać w katolickich klasztorach? Naprawdę jesteście tak naiwni!?

Mało tego. Przyjmując imigrantów zobowiązujemy się, że oni pozostaną w Polsce. Jak jednak wiadomo, oni chcą albo do Niemiec, albo do Austrii, albo do Szwecji. Czy słyszeliście, żeby chcieli jechać do Polski? Podobno zaledwie kilkadziesiąt osób zadeklarowało taką chęć. To jak pozostałych potem w Polsce zatrzymamy? Zbudujemy obozy otoczone drutem kolczastym i strażnikami? Chyba nie będzie innego wyjścia, bo jeżeli taki imigrant ucieknie z Polski do któregoś innego kraju, to Polska będzie płacić bardzo wysoką karę do budżetu Unii Europejskiej.

Liczba imigrantów

Podobno rząd zobowiązał się do przyjęcia około dwóch tysięcy imigrantów. Teraz jednak mówi się raczej o co najmniej 12. tysiącach. Wystarczy uważnie przyjrzeć się różnym relacjom (filmy, zdjęcia) w Internecie, żeby zauważyć, że większość tych imigrantów to młodzi mężczyźni. Podobno 80% imigrantów to młodzi mężczyźni w wieku 18-30 lat.

Więc prawdopodobnie przyjmiemy co najmniej 12 tysięcy młodych mężczyzn. Jak tylko osiądą, to — zgodnie z prawem Unii Europejskiej — będą mieli prawo sprowadzenia swoich bliskich. Zdaje się, że każdy ma prawo sprowadzenia 10, członków swojej najbliższej rodziny. Jak wiadomo, większość muzułmanów ma troje lub więcej dzieci, Jeżeli do tego dodamy żonę (lub żony), rodziców, teściów, rodzeństwo, to w wielu z imigrantów sprowadzi 10 osób. Czyli przyjmując teraz 12 tysięcy tak naprawdę przyjmujemy 120 tysięcy. Czy naprawdę nas na to stać? Czy naprawdę chcemy mieć w Polsce 120 tysięczną (na początek!) rzeszę muzułmanów?

Litość

Wielu ludzi poruszyły zdjęcia chłopca, który prawdopodobnie utoną podczas przeprawy imigrantów do Europy. Śmierć każdego dziecka szczególnie porusza każdego normalnego człowieka. Tyle tylko, że jesteśmy manipulowani tym zdjęciem. Nie zdziwiłbym się, gdyby się na przykład okazało, że chłopaka wyrzucili do morza inni imigranci, bo ten zdradził się, że jest chrześcijaninem.

Powiem wam tylko tyle: poruszyło was zdjęcie jednego dziecka, a fakt, że chrześcijańskie dzieci są zabijane tysiącami nie poruszył was? A zabijanie chrześcijan przez ukrzyżowanie (tak! obecnie!) też was nie porusza?

Terroryści

Wyobraźcie sobie, że w Polsce wybuchła wojna, a wy postanowiliście się ratować. Co byście zrobili? Założę się, że spakowalibyście całą swoją rodzinę i razem uciekalibyście w bezpieczniejsze strony. Tymczasem wśród muzułmańskich imigrantów kobiet, dzieci i ludzi starszych niż 30 lat jest tylko 20%. Czy tak wyglądają ludzie uciekający przed wojną?

Dlaczego oni usiekają do Europy, a nie do bogatych krajów arabskich, takich jak Katar czy Emiraty Arabskie? Przecież tam są ludzie mówiący po arabsku, o podobnej kulturze i mentalności. Dlaczego więc nie uciekają do swoich, tylko do Europy?

Arabia Saudyjska oświadczyła, że nie przyjmie ani jednego imigranta, ponieważ nie jest w stanie odróżnić rzeczywistych uchodźców od bojowników muzułmańskich. Skoro jednak Europa chce ich przyjąć, to są gotowi wybudować dla nich 200 meczetów w Niemczech.

Jak my odróżnimy ludzi rzeczywiście uciekających przed wojną od terrorystów? Naiwnością byłoby sądzić, że w tej fali ludzi nie ma wielu bojowników przeszkolonych w prowadzeniu działań destabilizujących państwa, w których osiądą.

Jestem za, a nawet przeciw

Nie mam nic przeciwko pomaganiu innym w potrzebie. Uważam, że warto pomagać. Wierzę, że dobro wraca do nas. Nie zachowujmy się jednak lekkomyślnie! Nie stać nas na to. Nie mamy ani środków, ani pomysłu, jak to dobrze zrobić. Liczenie na to, że jakoś to będzie, jest naiwnością graniczącą z głupotą.

sobota, 30 maja 2015

Nauka cudów - nowa era w nauce?

Klasyczna medycyna świata zachodniego traktuje ciało jak mechanizm. Stara się zrozumieć mechanizmy rządzące naszym ciałem. Zakłada, że jeżeli wystarczająco dobrze pozna te mechanizmy, to będzie mogła naprawiać uszkodzenia tego mechanizmu. Widać, że w wielu przypadkach takie podejście sprawdza się, ale znane jest również wiele przypadków, których taka nauka nie potrafi wyjaśnić.

Z drugiej strony mamy na przykład medycynę chińską. Chińska cywilizacja rozwija się nieprzerwanie od dziesięciu tysięcy lat. To spory kawałek czasu. Osiągnięcia chińskiej medycyny biorą się nie tyle ze zrozumienia mechanizmów, co z obserwacji. Chińczycy przez te tysiące lat zauważyli, że pewne działania powodują pewne reakcje organizmu. Oczywiście, jak wszyscy ludzie, próbują to zinterpretować i wyjaśnić — na przykład przepływem energii w ciele.

Zachodnia biologia i medycyna przeważnie uznaje tłumaczenia chińskiej medycyny za fałszywe. Jednak nawet jeżeli Chińczycy błędnie to tłumaczą, nadal ich obserwacje działań i reakcji mogą być prawdziwe (choć być może powinny być inaczej wyjaśniane).

W miarę postępu badań naukowych zachodnia biologia, medycyna i fizyka stopniowo odkrywa zjawiska, które co prawda inaczej tłumaczą zjawiska, ale w gruncie rzeczy potwierdzają obserwacje chińskiej medycyny (na przykład mechanizmy akupunktury).

Jednym z naukowców, dokonujących przełomu w biologii i medycynie, jest prezentowany niedawno Bruce Lipton. Zdecydowanie warto obejrzeć jego wykład.

Na poniższym filmie obejrzymy, co ma na ten temat do powiedzenia kolejny autor i popularyzator: Gregg Braden. Film trwa godzinę. Miłego oglądania! :-)

sobota, 23 maja 2015

My i nasze geny - kto kim rządzi?

Dotychczas wśród naukowców zdaje się dominować pogląd, że geny kontrolują, kim w istocie jesteśmy. Na przykład odkryto gen, który zdaje się mieć związek z otyłością. Mogłoby to oznaczać, że osoby mające taki gen będą otyłe i nic na to nie można poradzić. Hipotezę, że geny nami sterują, przyjmuje się niemal jako dogmat.

Są jednak naukowcy, którzy podważają ten dogmat. Jednym z nich jest Bruce Lipton, który twierdzi, że geny są niczym innym niż planem budowy różnych komórek i organów. Jednak to nie geny decydują, czy zostaną użyte. Jeżeli to prawda, to na przykład osoby posiadające gen otyłości wcale nie muszą być grubasami! Zależy to tylko od tego, czy gen otyłości zostanie aktywowany.

Co w takim razie aktywuje geny?

Czy zdarzyło wam się, że czuliście, że bierze was jakaś choroba, na przykład przeziębienie. Jednocześnie wiedzieliście, że nie możecie sobie pozwolić na zachorowanie, bo macie coś ważnego do załatwienia — na przykład musicie zdać ważny egzamin. Czuliście, że organizm broni się przed chorobą, ale po egzaminie rozchorowaliście się. Wiele osób wiele razy tego doświadczyło.

Bruce Lipton jest genialnym naukowcem, który twierdzi, że nasze ciało dostosowuje swoje działania do naszych przekonań. Wynikałoby z tego, że zmieniając nasze przekonania możemy zmienić funkcjonowanie naszego organizmu. Teoria wydaje się być zgodna z osiągnięciami z innych dziedzin. Na przykład wiadomo, że dobry psychoterapeuta może wyleczyć z niektórych chorób wpływając wyłącznie na postawę (poglądy) pacjenta.

Dwa filmy zamieszczone poniżej to niezwykle ciekawy wykład Liptona. Mimo ich długości (łącznie: 2,5 godz.) zdecydowanie zachęcam do ich obejrzenia. Od początku do końca!

wtorek, 28 kwietnia 2015

Brytyjczycy powinni uczyć się w Polsce

Większość Polaków jest przekonana, że takie kraje, jak Wielka Brytania, są znacznie bogatsze od Polski. Cóż, prawdopodobnie mają rację. Jednak czy Brytyjczycy pod każdym względem są bogatsi od Polaków.

Wielu Polaków, którzy zdecydowali się wyjechać i żyć w Wielkiej Brytanii, uważa, że tam się zdecydowanie lepiej zarabia i łatwiej żyje, ale — paradoksalnie — Brytyjczycy na ogół mają fatalną organizację. Ciekawe są też spostrzeżenia z wycieczki do Wielkiej Brytanii, sfilmowane przez Polaka żyjącego w Niemczech.


środa, 22 kwietnia 2015

Murzyńskość

Tu można już tylko zakląć i zadać retoryczne pytanie, czy w kraju, który wydał kiedyś Dmowskiego i Piłsudskiego, Kościuszkę i księcia Poniatowskiego, a całkiem niedawno Jana Pawła II, nastąpiło już ostateczne zbydlęcenie i zatracenie elementarnej godności i dumy, już nie narodowej nawet, ale zwyczajnie - ludzkiej?

I ewentualnie się pocieszyć odpowiedzią, że może nie w całym kraju, ale tylko w pewnej części elektoratu. Która jednak, niestety, okazuje się w tych wyborach ważna, i której władza z tego powodu szczególnie się chce podlizać.

Całe szczęście, że na wyborach świat się nie kończy.
Cały artykuł jest »tutaj«

sobota, 18 kwietnia 2015

Satyryk

Zbliżają się wybory prezydenckie. Wielu ludzi zastanawia się, na kogo głosować: na tego kandydata, który ma najbardziej zbliżone poglądy, ale znikome szanse na wygranie tych wyborów, czy na mniejsze zło.

Satyrycy są ludźmi, którzy mają dar dostrzegania wad władzy i odwagę, żeby o tym mówić.


czwartek, 19 marca 2015

Durnie czy...

Jakiś czas temu władze szkolne ograniczyły do minimum naukę historii w szkołach. Było wiele protestów w tej sprawie, ale — zdaje się — nieskutecznych. Nie dość, że historii w szkołach jest mało, to jeszcze jakiej historii uczą! Zastanawiam się, czy to możliwe, że w Polsce jest tyle durniów, czy może mają rację ci, którzy widzą w tych działaniach srebrniki różnych mocarstw.

piątek, 20 lutego 2015

Przykro

Przykro to mówić, ale taka Irlandia, i parę innych krajów, okazuje się dla Polaków lepszą matką niż Polska, o której poprzednie pokolenia mogły tylko marzyć i płacić za to marzenie krwią, represjami, złamanymi życiorysami.
Przegraliśmy tę Polskę, oddaliśmy ją bandzie partyjnych cwaniaczków, biurew i kombinatorów, i tak jak spod obcych zaborów, tak teraz uciekamy spod własnego. Pozostawiając za sobą państwo beznadziejnie chore, kalekie, zadłużone po uszy i zalane lukrem propagandy sukcesu, które nie potrafi nawet upilnować kupy desek pod strategicznym mostem.
Celna obserwacja, nieprawdaż? Cały artykuł jest »tutaj«.

niedziela, 1 lutego 2015

Paradoksy

Sprzedają ekologiczne torby, ale gwarancję drukują w 72 językach w formie całkiem grubej księgi. Albo według urzędników UE mięso z kozła jest baraniną, marchewka owocem, a ślimaki — rybami. To nie wszystko…

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...