Tu można już tylko zakląć i zadać retoryczne pytanie, czy w kraju, który wydał kiedyś Dmowskiego i Piłsudskiego, Kościuszkę i księcia Poniatowskiego, a całkiem niedawno Jana Pawła II, nastąpiło już ostateczne zbydlęcenie i zatracenie elementarnej godności i dumy, już nie narodowej nawet, ale zwyczajnie - ludzkiej?
I ewentualnie się pocieszyć odpowiedzią, że może nie w całym kraju, ale tylko w pewnej części elektoratu. Która jednak, niestety, okazuje się w tych wyborach ważna, i której władza z tego powodu szczególnie się chce podlizać.
Całe szczęście, że na wyborach świat się nie kończy.
Cały artykuł jest »tutaj«
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz