Strona główna

sobota, 23 marca 2013

Przyszłość Unii Europejskiej

Najpierw w 1951 roku kilka państw założyło Europejską Wspólnotę Węgla i Stali. Ich celem było przeciwdziałanie wojnie gospodarczej w zakresie produkcji węgla i stali.

Następnie w 1957 roku powstała Europejska Wspólnota Gospodarcza oraz Europejska Wspólnota Energii Atomowej.

Kolejny etap integracji miał miejsce w 1992 roku. Wtedy powstała Unia Europejska. Wymienione wyżej wspólnoty miały charakter gospodarczy. Unia Europejska ma charakter polityczny.

Widać gołym okiem, że w Unii w wielu kwestiach decydują kryteria ideologiczne, a nie gospodarcze. Jednym z takich ideologicznych projektów było utworzenie wspólnej europejskiej waluty. Wielu niezależnych ekspertów zwracało uwagę, że to nie może się powieść, bo nie można wprowadzać jednolitej waluty w krajach o znacząco różnym poziomie rozwoju gospodarczego. Politycy zapatrzeni w swoje idee postanowili mimo wszystko przeforsować ten projekt. Można zaobserwować coraz więcej symptomów, że wspólna waluta okaże się gwoździem do trumny Unii Europejskiej.

Wspólna waluta doprowadziła do problemów w wielu krajach. Obecnie nierozważnymi decyzjami politycy doprowadzili do utraty zaufania do banków. Bez względu, co będą teraz politycy będą głosić, prawdopodobnie większość pieniędzy przechowywanych w cypryjskich bankach zostanie stamtąd wycofana. Wątpię, żeby po tej lekcji pieniądze te trafiły do któregokolwiek banku w Unii Europejskiej. Gdybym dysponował większą gotówką, z całą pewnością ulokowałbym ją w bankach poza krajami Unii.

Wydaje się, że nie ma czegoś takiego, jak przyszłość Unii Europejskiej. Rozsądni przywódcy poważnych krajów najwyraźniej przygotowują się do takiego scenariusza. Na przykład czytałem gdzieś niedawno, że rząd Wielkiej Brytanii przygotował scenariusze ewakuacji do Wielkiej Brytanii swoich obywateli z krajów, w których nastąpiło załamanie finansów. Tymczasem przywódcy naszych największych partii wydają się być nadal zajęci wyłącznie boksowaniem siebie nawzajem.

Jestem z pokolenia, które połowę życia przeżyło w okresie socjalizmy. Traktuję to jako osobistą tragedię. Tamten system zmarnował mi połowę życia. Miałem nadzieję, że choć druga połowa będzie w miarę normalna. Niestety, wszystko zdaje się wskazywać, że i druga połowa będzie zmarnowana. Wprawdzie socjalizmu już nie mamy, ale wbrew pozorom ten system, który teraz panuje, w wielu dziedzinach aż tak bardzo nie różni się od tamtego systemu.

Politycy zmarnowali życie nie tylko obecnie żyjących, ale również wiele pokoleń naszych potomków. Moim zdaniem zmarnowali również szanse Polski. Jesteśmy zadłużeni co najmniej na kilka pokoleń, a w Polsce zostały głównie sklepy oraz resztki firm, których właścicielami są przeważnie zagraniczni inwestorzy. Prawdopodobnie trzeba będzie wielu pokoleń, aby wyjść z tej zapaści, do której nasi kochani politycy doprowadzili Polskę przez ostatnie dwadzieścia lat.

Każdy polityk chciałby chyba trafić na karty historii. Ci, którzy nami rządzą, z pewnością tam trafią — jako osobnicy szkodzący Polsce swoją głupotą lub pazernością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...