Strona główna

sobota, 8 stycznia 2011

„Autorytety”

Dzisiaj rano słuchałem porannej audycji w Trójce. Zapraszają tam różnych Ważnych Dziennikarzy z kilku tak zwanych Mainstreamowych Dzienników, aby komentowali bieżące wydarzenia. Dzisiaj jednym z komentowanych tematów było to, że adwokat Marcin Dubieniecki, mąż i pełnomocnik Marty Kaczyńskiej, zamierza złożyć wniosek o możliwości popełnienia zamachu na prezydenta. Zamierza oprzeć go na materiałach publikowanych w Gazecie Polskiej.

Jeden z Ważnych Dziennikarzy skomentował to, że tego pana należałoby poddać badaniu psychiatrycznemu, bo z pewnością zwariował (piszę z pamięci, mogłem coś przekręcić, ale sens z pewnością był taki).

Panie Ważny Dziennikarzu, moim zdaniem pan jesteś kanalia. Dawniej żaden porządny człowiek nie podałby panu ręki, tylko z pogardą odwracałby się do pana plecami. Albo pan działa na zlecenie… nie wiem kogo — może służb specjalnych, „których nie ma”, albo w interesie obcych mocarstw, które w Polsce żadnych interesów „nie mają”, albo jeszcze kogoś innego. Bo jeżeli pan szczerze uważa, że tylko ludzie chorzy psychicznie mogą na serio rozpatrywać możliwość zamachu, to po prostu jesteś pan durniem.

Ówcześni kontrolerzy lotów z lotniska w Smoleńsku zmienili swoje zeznania, a potem gdzieś zaginęli. Zapisy z radarów też zniknęły. Rosjanie na oczach dziennikarzy wymieniali elementy systemu naprowadzania, ale w raporcie twierdzą, że lotnisko było w pełni sprawne. Czarne skrzynki się zacięły i czegoś tam nie zarejestrowały. Dziennikarze lub turyści przywozili do Polski niezwykle ważne fragmenty samolotu po tym, jak Rosjanie bardzo dokładnie zebrali wszystkie szczątki z miejsca katastrofy. Pokazano nam brzózkę, o którą podobno samolot zahaczył skrzydłem, co miało spowodować urwanie się tego skrzydła. Tymczasem okazuje się, że zwykły rejsowy samolot, gdyby mu się coś takiego zdarzyło, co najwyżej by się trochę porysował, ale z całą pewnością tak cienkie drzewo nie urwałoby mu skrzydła (na przykład w tym lądowaniu zginęło tylko trzech pasażerów). A to przecież był samolot rządowy, o wzmocnionej konstrukcji. Nawet stenogramy rozmów pilotów sprawiają wrażenie sfałszowanych. Czy naprawdę nie ma pan żadnych wątpliwości, panie Ważny Dziennikarzu? Czy naprawdę pan uważa, że nie warto nawet zastanawiać się nad możliwością zamachu na Prezydenta RP?

Ileż to nasłuchaliśmy się od Ważnych Autorytetów, że wytworzenie sztucznej mgły nie jest możliwe. Tak samo, jak podobno niemożliwe jest zakłócenie działania radaru. Tylko ludzie chorzy psychicznie mogliby wpaść na tak absurdalne pomysły. No to ja jestem chory psychicznie, a ten film jest tylko złudzeniem. Amerykańska armia oraz autorzy filmów dla Discovery też są chorzy psychicznie.

Drogi czytelniku! Obejrzyj uważnie poniższy film. Czy naprawdę uważasz, że ci wszyscy ludzie są chorzy psychicznie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...